Mateusz Talbot, drobnej postury prosty irlandzki robotnik, przez lata uzależniony od alkoholu, w niczym nie przypomina świętych mężczyzn, ktĂłrych wizerunki znamy z kościelnych obrazkĂłw. Heroiczna walka Mateusza o wyjście z nałogu, jego ufne zawierzenie Bogu i szczegĂłlne umiłowanie Jezusa ukrytego w Eucharystii stawiają go jednak na rĂłwni z najbardziej inspitującymi postaciami z historii Kościoła, O praktykach pokutnych, ktĂłrym Mateusz oddawał się przez wiele lat swojego życia, nawet najbliżsi mu ludzie dowiedzieli się dopiero po jego śmierci. Znany był bowiem przede wszystkim z gorliwej modlitwy, ascetycznego trybu życia i ciężkiej pracy, a także z ogromnej życzliwości i pogody ducha, poprzez ktĂłre dawał świadectwo swej radości z bycia blisko Boga.

Matt Talbot to nie święty z obrazka. To człowiek z krwi i kości, ktĂłry ze świętości i czystości serca uczynił swĂłj sposĂłb na życie. Jego świadectwo wiary do dziś pociąga ludzi ku Bogu, szczegĂłlnie jeśli są od Niego bardzo daleko, jeśli stracili nadzieję, jeśli walczą z rĂłżnymi zniewoleniami lub prĂłbują wyrwać się z ciemności, ktĂłra ogarnęła ich duszę.